Przywykliśmy sądzić, że im ktoś surowszy, im bardziej potępiający i piętnujący cudze grzechy i grzeszki, tym bardziej moralny i praworządny. Nic bardziej błędnego.
24.10.2016
poniedziałek
24.10.2016
poniedziałek
Przywykliśmy sądzić, że im ktoś surowszy, im bardziej potępiający i piętnujący cudze grzechy i grzeszki, tym bardziej moralny i praworządny. Nic bardziej błędnego.
9.12.2015
środa
Kaczyński zachowuje się tak, jakby przeczytał właśnie „Koniec historii” Francisa Fukuyamy. I w przeczytane uwierzył. Tyle że „koniec historii” to „początek głupoty”.
17.06.2015
środa
Czy politycy-aktywiści odmienią oblicza naszych miast?